Gówno-konserwy ograniczające wolność... oraz mądrość przychodząca ze starością ;)

[Prometheus]

Zabawna rzecz - jakieś (ponad!) 10 lat temu krytykowałem kr2y510 za brutualistyczno-eksterminacyjne wypowiedzi.
Dzisiaj zaś po upływie pewnego czasu doszedłem do wniosku, że właśnie w tych wypowiedziach było sporo racji i zdrowego rozsądku. Zaś sam potrafię jak złapię porządny gniew i rozsierdzenie stworzyć wypowiedź dość najdelikatniej rzecz ujmując brutalną w swej bezpośredniości.

I teraz zgadywanka - kto to napisał?
"Właśnie dlatego społeczeństwo winno być uzbrojone - by tym najeźdźcom chcącym narzucić im konserwatywny bat i uczynić pasterzami dla świń jak to się mówiło na forum libnet "odjebać łby od korpusów" a odstrzelone głowy odesłać wrogim władcom pocztą dyplomatyczną w pełnych kontenerach - a potem wrócić do hedonistyczno-konsumpcjonistycznego stylu życia. Bo tylko to ograniczone życie mamy - wszelcy bogowie wszystkich religii są wątpliwi: więc musimy czerpać z niego pełnymi garściami. A jak widzę konserwatywne ścierwo chcące mojej wolności narzucać ograniczenia to ciśnie mi się jedno słowo, które dla podkreślenia napisze z wielkich liter: WYPIERDALAJ."
Dobra, żartuję - nie musicie zgadywać. Moja wypowiedź, z dzisiaj z portalu Cukiergórki

Pozdrawiam i miłego wieczoru

 

[MaxStirner]

Zabawna rzecz - jakieś (ponad!) 10 lat temu krytykowałem kr2y510 za brutualistyczno-eksterminacyjne wypowiedzi.
Dzisiaj zaś po upływie pewnego czasu doszedłem do wniosku, że właśnie w tych wypowiedziach było sporo racji i zdrowego rozsądku. Zaś sam potrafię jak złapię porządny gniew i rozsierdzenie stworzyć wypowiedź dość najdelikatniej rzecz ujmując brutalną w swej bezpośredniości.

I teraz zgadywanka - kto to napisał?
"Właśnie dlatego społeczeństwo winno być uzbrojone - by tym najeźdźcom chcącym narzucić im konserwatywny bat i uczynić pasterzami dla świń jak to się mówiło na forum libnet "odjebać łby od korpusów" a odstrzelone głowy odesłać wrogim władcom pocztą dyplomatyczną w pełnych kontenerach - a potem wrócić do hedonistyczno-konsumpcjonistycznego stylu życia. Bo tylko to ograniczone życie mamy - wszelcy bogowie wszystkich religii są wątpliwi: więc musimy czerpać z niego pełnymi garściami. A jak widzę konserwatywne ścierwo chcące mojej wolności narzucać ograniczenia to ciśnie mi się jedno słowo, które dla podkreślenia napisze z wielkich liter: WYPIERDALAJ."
Dobra, żartuję - nie musicie zgadywać. Moja wypowiedź, z dzisiaj z portalu Cukiergórki

Pozdrawiam i miłego wieczoru

Mam idealnie to samo! Jak tu przyszedłem byłem oburzony, obecnie dużo doceniam kr2y510, jak również widzę dowcip i zdolność do zaskakującej puenty.
Ale przecież wszystko ewoluuje, wiec nie wyrzucam sobie. W tym jwest też sens takich miejsce, że można sie uczyć.

 

[tolep]

Żaden najeźdźca nie przychodzi z konserwatywnym batem. To jakby sprzeczność.

 

[Prometheus]

Żaden najeźdźca nie przychodzi z konserwatywnym batem. To jakby sprzeczność.

Paleolibertarianin nie.
Bieda-konserwa, płaku, płaku, dragi nie, homo małżeństwa prywatne nie, obraza uczuć i symboli nie - już tak.

Ale kontekst był taki, że społeczeństwo libertarianskie bez konserwatywnymu (wymuszanemu przez rząd) zostanie podbite i zniewolone.

 

[tolep]

Biali kolonizatorzy przynosili ze sobą rewolucję, z punktu widzenia społeczności podbitych. I tak jest z każdym najeźdźcą. Przy czym społeczności podbite też miały jakiś rząd. Tyle że chujowy, bo dał się podbić lepszemu rządowi.
Ten kontekst o którym mówisz, to struktura/hierarchia (jakaś forma rządu) vs. anarchia - no i oczywiste jest, że struktury są niezbędne. Nie ma nawet potrzeby uzasadniać szczegółowo, do czego są niezbędne. Wystarczy zauważyć, że zamieszkałe obszary bez hierarchii nie istnieją. Istnieją lepsze i gorsze formy rządów, bardziej lub mniej odpowiadające okolicznościom na danym terenie w danym punkcie historii.
Jesteśmy zwierzętami stadnymi i to nie jest pogląd polityczny tylko obserwacja biologiczna. I z tego faktu, a nie z jakichś konserwatywnych czy innych poglądów, wynika tworzenie się rządów.